wtorek, 17 grudnia 2013

Będę mieć kury!!!

Już od pewnego czasu chodzi za mną chęć zmiany wnętrza mojego mieszkania!
Nie znoszę monotonii, fakt mieszkamy w nim dopiero 3 lata (minie we wrześniu 2014 r.:)) a już nasz salon był przemalowywany. Jaki był wcześniej? Zielony wrr seledyn no po prostu Alpejska łąka!! to był najgorszy wybór w moim życiu.
Ale cóż tam tłumaczę sobie to zawsze tym, że byłam w 2-paku:) w dodatku towarzyszyły mi bombardowania hormonami i dlatego też poniosła mnie wyobraźnia. Po niespełna roku trzeba było zmienić kolor na rzymski pled (bardzo jasny krem). Dlaczego?
Ponieważ na studiach miałam taki przedmiot jak fizjologia roślin, zakuwałam na każde zajęcia i jak patrzyłam na ten zielony kolor mówiąc brzydko szlag nie trafiał, wiec malowanie. Mój mąż nie był zachwycony ale cóż...czego się nie robi dla sfrustrowanej żony:)

Obecnie wymyśliłam sobie kury i to nie jedną czy dwie tylko aż cztery!!! A co tam jak szaleć to szaleć!
Nawet nie wiecie jak mi jest smutno w domu samej takiej jednej kurce domowej a tak to będzie nasz przynajmniej pięć łącznie ze mną! Haa w kupie siła:)
Zapewne zastanawiacie się jak można hodować kury w 52-metrowym mieszkaniu otóż bardzo łatwo:)
Dwie kurki na ścianie i dwie na kanapie:)
Poniżej zdjęcia, narazie są one w sklepie internetowym ale już jutro zaczną się dla mnie robić:) Na zdjęciu są niebieskie a ja będę miećvczerwone aby ożywić moje beżowe wnętrze salonu!
 Etnokury! Zapraszam do zobaczenia:)

Do całego zestawu zakupie jeszcze poduszki zwykłe oraz uwaga!!!
Uszyje sobie kury dwie czerwono-kolorowe :) Poduszki dopiero w styczniu jak pojadę do babci, która ma maszynę! Stworzę swój własny niepowtarzalny domowy kurnik:)

Oczywiście tak jak obiecałam dodaję zdjęcie komina wykonanego przeze mnie z całego serduszka dla mojego małego Szkraba:)
Ściskam cieplutko w słoneczny ale mroźny dzień!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz